Kot zabezpieczony – ratujemy!

Kot od dłuższego czasu przebywał w rejonie Ciepłowni. Dokarmiały go panie z pobliskiego sklepu. Przed sylwestrem zniknął, było nawet podejrzenie, że stało mu się coś złego, ale po kilku dniach wrócił – z ranami i kontuzją łapy.

Zainteresowała się jego losem Pani Dagmara – złapała go, a Pani Ania przetrzymała przez weekend. Dziś kotek trafił do lecznicy, gdzie przejdzie badania, a także kastrację. Wdrożone zostanie również leczenie. Trzymajcie kciuki!

Przez weekend w domu, chłopak zachowywał się tak naturalnie, jakby kiedyś był domowym kotem. Być może tak było 😥. Po kastracji i wyleczeniu, spróbujemy mu znaleźć dom. Mamy nadzieję, że pomożecie.

Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt pokrywa koszty diagnostyki, leczenia oraz kastracji.