Lunka została porzucona na początku listopada z zaniedbanym, co najmniej kilkutygodniowym złamaniem tylnej łapy, które ograniczało jej sprawność.
Szybko trafiła do domu tymczasowego i diagnoza lekarza skłaniała się ku operacji, której wstępny koszt został oszacowany na ok. 2,5 tyś zł plus koszt rehalibitacji. Brak środków i możliwości opieki w DT nad sunią po operacji sprawiły, że ta decyzja została odłożona w czasie.
Wszelkie propozycje adopcji kończyły się wielokrotnie po przekazaniu informacji o niepełnosprawnej łapce suni
.

Wtedy Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt postanowiło pomóc, ogłaszając zbiórkę pieniężną na operację suni.
Krótko po tym, Lunka została adoptowana. Trafiła do cudownej rodziny, która pokochała sunię bezwarunkowo
. Wiadomość o pomocy finansowej na leczenie suczki bardzo ich wzruszyła, zwłaszcza, że z powodu pandemii ich aktywność zawodowa oraz możliwość zarobkowania została znacznie ograniczona.

Na styczeń planowana była kolejna wizyta przed operacją. Lunka z opiekunką były w zeszłym tygodniu na wizycie konsultacyjnej w Centrum Zdrowia Małych Zwierząt u lekarza ortopedy Pana Ryszarda Starczewskiego.
Wynik prześwietlenia RTG wykonanego podczas wizyty pokazał dokładnie aktualny stan kości udowej i zweryfikował pierwotne plany.
Upływ czasu spowodował zrośnięcie się kości i stabilizację łapy na tyle, że Lunka zaczęła jej używać. Po przeanalizowaniu wszystkich argumentów za i przeciw lekarz odstąpił od operacji. Podczas operacji obie kości musiałyby zostać znacznie skrócone, więc to na pewno wpłynęłoby na długość łapy, a ryzyko powikłań na tym etapie zmian, które już zaszły, byłoby duże.
Kolejna konsultacja planowana jest za niecałe dwa miesiące. Wtedy lekarz zdecyduje o formie rehabilitacji, która dodatkowo wzmocni i usprawni łapkę.
Naszym celem była realna pomoc dla suni, a sama zbiórka dotyczyła operacji. Czasem jednak natura i splot różnych okoliczności wyręcza nas w podejmowaniu trudnych decyzji.
Jeszcze raz ogromnie dziękujemy darczyńcom za okazane serce
i szczodrość. Dzięki Wam zbiórka odbyła się błyskawicznie.

W tej sytuacji jednak uzbierana kwota nie zostanie przeznaczona na operację – część środków przeznaczymy na pokrycie kosztów kolejnej wizyty, rehabilitację Lunki i zabieg sterylizacji. Dobro zwierzęcia jest dla nas najważniejsze.
Za Państwa zgodą nadwyżkę środków, jeśli zostaną, chcielibyśmy przeznaczyć na pomoc weterynaryjną dla innego potrzebującego zwierzaka.
Oczywiście całość rozliczymy i dokładnie opiszemy.